sobota, 14 czerwca 2014

DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ 2014 cd.


Od 2-7 lipca 2014r. można było wziąć udział w :  

Konkursie: 
Wiedzy o regionie CHATKA WARMIŃSKA
We wnętrzu ,,CHATKI WARMIŃSKIEJ" znajdowały się pytania dotyczące Warmii. 
Każda prawidłowa odpowiedź była nagradzana upominkiem.
 oraz
 sprawdzić swoją wiedzę z zakresu znajomości gwary warmińskiej. 
SPOTKANIE Z GWARĄ WARMIŃSKĄ
                                                                  
                                                                        A także:
MAM POMYSŁ NA BAŚŃ-LEGENDĘ
Tutaj młodzi czytelnicy mogli wykazać się umiejętnościami literackimi tworząc baśń-legendę. 
Każdy kto miał tylko ochotę mógł dopisać swoje zdanie lub dwa.
A oto całość baśni-legendy:


                                      Dawno temu nad jeziorem mieszkała piękna dziewczyna o imieniu Świtezianka.
Pewnego poranka znalazła na ziemi złote klucze, które leżały pod kwiatem paproci. Zobaczyła chatkę, którą otworzyła tymi kluczami. Okazało się potem, że Król Ryb zgubił złote klucze. Król Ryb się zdziwił, że Świtezianka znalazła klucze. Nagle z wody wynurzył się kłobuk i zjadł Króla Ryb. Świtezianka postanowiła,  że pójdzie do barstuków (krasnoludków) i poprosi o pomoc. Poszła do znajomego rybaka, żeby pomógł jej w uwolnieniu Króla Ryb. Poszli więc razem nad Łynę zapolować na kłobuka. Nad Łyną był zamek, w którym mieszkał dobry zbój. W noc świętojańską znalazł zioła (zbój). Poszedł z tymi ziołami do barstuków (krasnali), żeby stworzyć eliksir zabijający i usypiający kłobuka. Dziewczyna przygotowała się do akcji ,,KŁOBUK" i przywdziała zbroję, długi miecz +9 i tarczę +8.
                                          Barstuki razem z dziewczyną Świtezianką pokonały niedobrego kłobuka i wtrącili go na 100 lat do lochów w olsztyńskim  zamku. 
          
 KONIEC

                                           Przypominamy, że  ta baśń-legenda powstawała w naszej bibliotece w czasie DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ 2014r. w dniach 2-7.06.2014r., a twórcami jej byli młodzi czytelnicy. Tekst jest dosłownie przepisany z arkusza, który powstał w bibliotece (bez poprawek).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz